fbpx
}

09:00 - 17:00 h

Godziny otwarcia
Restrukturyzacja w dobie koronawirusa

Restrukturyzacja w dobie koronawirusa

Tarcza Antykryzysowa 2.0 wprowadziła udogodnienie dla przedsiębiorców dotkniętych niewypłacalnością, w postaci zawieszenia terminu na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości na czas trwania stanu epidemii. Jednocześnie wprowadzono do katalogu spraw pilnych (rozpatrywanych w sądach w pierwszej kolejności) sprawy z zakresu postępowania restrukturyzacyjnego – ustawodawca zachęca więc przedsiębiorców do korzystania z restrukturyzacji w celu poprawy kondycji finansowej firmy. Czy restrukturyzacja może stanowić alternatywę dla postępowań upadłościowych na czas trwania epidemii?

Podstawowe różnice pomiędzy upadłością a restrukturyzacją

Zarówno upadłość, jak i restrukturyzacja dotyczą przedsiębiorstw dotkniętych niewypłacalnością. W przeciwieństwie do postępowania upadłościowego, postępowanie restrukturyzacyjne możliwe jest także wtedy, gdy niewypłacalność jeszcze nie wystąpiła, jednak istnieje duże ryzyko jej wystąpienia w bliskiej przyszłości. Podstawowa różnica polega jednak na tym, że ogłoszenie upadłości kończy się zwykle likwidacją przedsiębiorstwa, podczas gdy postępowanie restrukturyzacyjne ma na celu przede wszystkim umożliwienie firmie dalszego funkcjonowania. Restrukturyzacja powinna być ponadto wszczęta na wniosek podmiotu, którego ma dotyczyć – wymaga bowiem jego pełnej zgody i współpracy z wierzycielami w przedmiocie podejmowanych rozwiązań. Postępowanie restrukturyzacyjne posiada dodatkowo wiele różnych „wariantów”, których zastosowanie zależy od stopnia niewypłacalności – od tych najmniej ingerujących w zasady układu z wierzycielami (uproszczone postępowanie układowe) aż po te skutkujące dogłębną restrukturyzacją przedsiębiorstwa z udziałem zarządcy (postępowanie sanacyjne).

Kiedy wybrać restrukturyzację?

Restrukturyzacja jest dobrym rozwiązaniem dla przedsiębiorców, których kłopoty finansowe dopiero się zaczęły lub istnieje duża szansa na to, że wkrótce przeminą – niewątpliwie więc przejściowe trudności związane z koronawirusem w wielu przypadkach uzasadniają wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego. W przeciwieństwie do przepisów dotyczących upadłości, te dotyczące restrukturyzacji nie nakładają na nikogo obowiązku jej podjęcia, wręcz przeciwnie – wskazują restrukturyzację jako alternatywę, pozwalającą na uniknięcie ogłoszenia upadłości. Wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego wymaga więc przede wszystkim wczesnego zareagowania na pojawiające się problemy z wypłacalnością – zbyt późne podjęcie działań może skończyć się odmową wszczęcia postępowania restrukturyzacyjnego przez sąd.

Różnica dla wierzyciela

Wierzyciele przedsiębiorcy korzystającego z restrukturyzacji zawierają z dłużnikiem układ, w którym ustala się zasady spłaty zobowiązań oraz ewentualne ustępstwa wierzycieli wobec dłużnika (rezygnację z odsetek, rozłożenie dużych zaległości na raty lub ich częściowe umorzenie etc.). Zawarcie układu wiąże się dla wierzycieli najczęściej z odroczeniem spłaty zobowiązań, daje jednak zwykle większą szansę na finalne odzyskanie ich w całości niż w postępowaniu upadłościowym – firma może bowiem dalej działać i ponownie zacząć zarabiać na swoje zobowiązania. Postępowania restrukturyzacyjne w dobie stanu epidemii mogą więc okazać się najlepszym rozwiązaniem dla obu stron – wierzyciele nie stracą kontrahenta i stopniowo odzyskają należne im kwoty, zaś firma będzie mogła spokojnie kontynuować działalność, nie martwiąc się ewentualną egzekucją komorniczą, która w trakcie restrukturyzacji nie może być prowadzona. Rozwiązanie to zyskuje na atrakcyjności zwłaszcza w czasach, w których problemy z wypłacalnością dla wielu podmiotów są przejściowe i wynikają nie tyle z wielomiesięcznych problemów finansowych, co z chwilowego zastoju gospodarczego.

Nasza kancelaria oferuje profesjonalne doradztwo w zakresie podejmowania trudnych decyzji dotyczących dalszego losu przedsiębiorstw dotkniętych problemami finansowymi.